Niezależnie od tego, jaki wykonujemy zawód, wypalenie zawodowe może dotknąć każdego z nas. Zaskakujące jest, że to uczucie braku zainteresowania pracą, nie musi mieć źródła w zbyt dużym nakładzie obowiązków, ale w kryzysie naszej własnej motywacji. Istnieje jednak proste pytanie kontrolne, które pozwoli nam w porę zorientować się, co do naszego stanu i uniknąć przykrych konsekwencji wypalenia zawodowego.
Badania naukowe potwierdzają, że istnieją dwa rodzaje motywacji: wewnętrzne i zewnętrzne. Pierwsze polegają na tym, że robimy coś, bo chcemy to robić. Cel takiego działania tkwi w samej wykonywanej czynności. Motywacje zewnętrzne polegają na tym, że robimy coś, ponieważ dostajemy coś innego w zamian. Okazuje się, że kiedy zaczynamy cenić nagrody za realizację zadania, tracimy zainteresowanie samą jego realizacją.
Teresa Amabile, profesor Harvard Business School, przeprowadziła eksperymenty ze studentami poświęcone obydwu rodzajom motywacji. Poprosiła dwie grupy studentów o wykonanie „zwariowanych kolaży" i zapowiedziała jednej z nich, że otrzymają nagrodę za swoje prace. Na podstawie ocen niezależnych arbitrów okazało się, że najmniej kreatywne prace zostały wykonane właśnie przez studentów, którym obiecano nagrodę. Amabile wyciągnęła wniosek, że praca zlecona jest ogólnie mniej kreatywna, niż ta wynikająca z wewnętrznej potrzeby.
Inne badanie Amabile pokazuje, że motywacje zewnętrzne to więcej, niż nagrody. Eksperyment polegał na podzieleniu 72 uczestników kursu kreatywnego pisania na Uniwersytecie Brandeis oraz Uniwersytecie w Bostonie na trzy grupy po 24 osoby. Każdą z grup poproszono o stworzenie poezji, przy czym pierwszej grupie podano listę zewnętrznych motywacji tego działania (zrobienie wrażenia na nauczycielach, zarobienie pieniędzy, dostanie się na wymarzone studia magisterskie), drugiej grupie podano listę wewnętrznych motywacji (satysfakcja, radość z zabawy), a trzeciej nie podano żadnych motywacji. Następnie niezależna komisja dwunastu poetów oceniła powstałe wiersze. Okazało się, że najsłabsze z nich zostały napisane przez osoby z grupy pierwszej - tej, która usłyszała listę motywacji zewnętrznych.
Podobne badania zostały przeprowadzone na dzieciach w różnym wieku by ustalić, czy czynniki motywujące wpływają na nas inaczej w zależności od wieku. Wyniki pokazały dużą korelację, między nagradzaniem dzieci za wykonanie zadania (pomoc młodszym kolegom i koleżankom w nauce), a ich niską efektywnością. Tak więc reakcja na czynniki motywujące nie jest niczym wyuczonym, ale wrodzonym.
Kiedy robimy coś z pobudek wewnętrznych i gdy jest to dla nas ważne samo w sobie, osiągamy znacznie lepsze efekty. Gdy jednak w grę wchodzą motywacje zewnętrzne, takie jak nagroda materialna, perspektywa zdobycia wyższego statusu czy potrzeba rywalizacji z innymi - spada jakość i efektywność naszej pracy, a my tracimy do niej pierwotny zapał.
Czy zatem w imię szczęścia należy robić tylko to, co motywuje nas wewnętrznie, ale odrzucać jakąkolwiek formę wynagrodzenia? Nie. By jednak uniknąć wypalenia zawodowego, należy odpowiedzieć na jedno pytanie: czy zrobiłbym to samo za darmo?
Jeżeli odpowiedź jest twierdząca, znaleźliście coś, czym warto się zajmować. Jeżeli odpowiecie „nie", to być może warto jest się zastanowić, co możemy robić wyłącznie dla przyjemności, która z tego płynie. Jeśli bowiem pracujemy wyłącznie z motywów zewnętrznych, takich jak wynagrodzenie, narazimy się na to, że prędzej czy później doświadczymy wypalenia zawodowego.
_ Opracowanie: Filip Szumowski _