7 zaskakujących rzeczy w Amazonie. Maszyna jedząca pieniądze, Minionki, konfident...

Pracownicy mają głos, a dyrekcja pilnie się w niego wsłuchuje. Jak w filmowym klubie "Tęcza". Jego prezes Ryszard Ochódzki wyjaśniał przyjacielowi Janowi Hochwanderowi, że "jeśli ktokolwiek chce przekazać jakąś krytyczną uwagę o mnie, o mojej pracy, jakąś skargę, a mnie akurat nie ma, może w każdej chwili wejść i nagrać, co mu leży na wątrobie."

Hochwander: "Ale oni mogą kadzić ci, kłamać mogą, upiększać!"

Ochódzki: "A po co by mieli ? Przecież i im i mnie chodzi tylko o dobro naszego klubu. Szczerość w naszym klubie to norma!"

Szczerość w Amazonie to również norma. Jeśli ktoś nie przepada za donosicielem, na zakładowej tablicy znajdzie ujście dla niezdrowych emocji, a jednocześnie dyrekcja się dowie, że konfidenci nie cieszą się poważaniem.

Czytając wpisy można się dowiedzieć, że obiecane bilety na mecz WKS "Śląska" nie do wszystkich jeszcze dotarły.