Money.plGalerieChińska armia otworzyła bramy do koszar i pręży muskuły
2014-07-24 09:10:32

Chińska armia otworzyła bramy do koszar i pręży muskuły

1 / 10 zdjęć
fot: PAP/EPA

Chińska armia otworzyła bramy do koszar i pręży muskuły


Raz w roku chińska armia otwiera bramy do koszar i zaprasza zachodnich dziennikarzy na pokaz musztry i uzbrojenia. Wizyta ma charakter propagandowy, a wojskowi starają się pokazać z jak najlepszej strony największą armię świata liczącą około 850 tyś żołnierzy. W Chinach wydatki na cele armii rosną, oprócz wojsk lądowych, Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza rozbudowuje flotę morską i powietrzną.

Pochwal się na swojej stronie,
że czytasz Money.pl
Czytam Money.pl

Re: Chińska armia otworzyła bramy do koszar i pręży muskuły

PK78 / 62.89.83.* / 2014-07-24 14:46
Sądząc po tych zdjęciach, to strategia wojenna chińskiej armii polega na dużej ilości żołnierzy (850 tys.!!!) którzy będą rzucani do boju z nałożonymi bagnetami w celu "wycięcia w pień" przeciwników, bez oddani jednego strzału...
 
edward@ / 164.126.49.* / 2014-07-24 20:09
850tys. wojska (z organizacjami paramilitarnymi trochę więcej), to śmiesznie mała armia jak na wielkość tego państwa i potęgę ekonomiczną. Wskazuje raczej, że Chińczycy nie przygotowują się w najbliższym czasie do wojny, bo z tym finansowaniem, sprzętem i liczebnością zostaliby rozbici zarówno przez Rosjan, jak i marynarkę USA.
Ich siła, to ich pieniądze i wpływy z nich wynikające, a na armię pewnie przyjdzie jeszcze czas.
 
trupek / 83.27.254.* / 2014-07-24 22:57
Chińczycy nie mają raczej tradycji wojennych. W ostatnich stuleciach nigdy nie mieli silnej armii, nie prowadzili żadnej poważnej wojny, a tym bardziej żadnej nie wygrali. Ostatnio próbowali przeciwko Wietnamowi pod koniec lat siedemdziesiątych z marnym skutkiem.