To nie gospodarka Chin jest zagrożeniem,bo na tym polu,zgodnie z zasadą, akcja rodzi reakcję.Zagrożeniem jest chiński nacjonalizm,a szczególnie nacjonalizm w armii."Chińczyki trzymają się mocno" skądś to znamy.

Więc od Chin nie kupujmy.
Embargo im załóżmy
I sami, na swoim poletku,
Eden rozwoju stwórzmy.

Jedyne co może uratować europę to wolny rynek ! A Europa to socjalizm ! Prawa proacownicze , rozbudowana biurokracja, masa urzędasów i przede wszystkim związki zawodowe ! Sam gdybym miał firmę i by mi pracownicy strajkowali i blokowali produkcję to bym przeniósł się do chin ! Dzięki chińczykom mamy tanie dobra ! Ciekawe ile byście musieli zapłóacić np na laptopa wyprodukowanego w Polsce albo Niemczech ...