Dziesięciu polskich żołnierzy rannych w ataku na bazę Ghazni
Dziesięciu polskich żołnierzy rannych w ataku na bazę Ghazni
Według gen. bryg. Sławomira Wojciechowskiego, który w 2011 r. dowodził IX zmianą polskiego kontyngentu ISAF, odparcie ataku było skuteczne, a reakcja żołnierzy "szybka i zdecydowana" dzięki temu, że żołnierze regularnie ćwiczą takie scenariusze. "Ważne są trening, procedury, właściwe odruchy. Każdy żołnierz ma wyznaczone miejsce; wie, co ma robić, kto jest dowódcą którego odcinka, jak przebiega informowanie, co robią medycy, logistycy. Ci, którzy nie są zaangażowani, jak cywile, chowają się do schronów. To jest regularnie trenowane" - powiedział Wojciechowski dziennikarzom. Podkreślił, że "stan alarmu nie kończy się z chwilą zażegnania ataku, podwyższona gotowość jest podtrzymywana, bo zawsze jest możliwość powtórzenia ataku w innym miejscu". (PAP)