fot: EPA/FACUNDO ARRIZABALAGA
Pusta stacja Elephant and Castle
Miliony londyńczyków odczują trwający od wczorajszego wieczora w mieście strajk pracowników metra. Potrwa aż pojutrza rano rano. Na tory wyjedzie 40 procent pociągów. Dodatkowo fragmenty niemal każdej linii wyłączone będą z użytku. Spór toczy się wokół radykalnych zmian zapowiedzianych przez szefów metra. Planują oni zamknięcie wszystkich kas i zastąpienie ich automatami. Według badań, przeciętny londyńczyk na dojazdach z i do pracy spędza niemal godzinę dziennie. Podczas strajku mieszkańcom miasta mają pomóc dodatkowe autobusy i łodzie kursujące po Tamizie. To z pewnością jednak nie wystarczy, bo każdego dnia z metra korzystają tu trzy miliony pasażerów.
Podobne galerie