
Piotr Nowak, członek zarządu i dyrektor ds. finansowych spółki Apator, zginął w środę w wypadku samochodowym. O tym tragicznym zdarzeniu poinformowała sama firma, zaznaczając jednocześnie, że "pomimo tak ogromnej straty, sytuacja w spółce jest pod kontrolą".
Jak wynika z informacji prasowych, 48-letni mężczyzna z nieustalonych przyczyn uderzył prowadzonym przez siebie samochodem w pojazdy stojące w korku na autostradzie A1 koło Kutna.
Samochód Nowaka najpierw otarł się o samochód dostawczy i barierę energochłonną, a następnie z impetem uderzył w naczepę tira. Członek zarządu Apatora zginął na miejscu. Okoliczności wypadku są wyjaśniane przez policję pod nadzorem prokuratora.
Notowana na GPW spółka poinformowała o śmierci ważnego członka swoich władz w komunikacie giełdowym. "Zarząd informuje, że pomimo tak ogromnej straty, sytuacja w spółce jest pod kontrolą" - napisano.
Notowane na giełdzie spółki są objęte ścisłym obowiązkiem informowania o istotnych zdarzeniach dotyczących ich działalności oraz zmian we władzach. Z tego powodu spółka musiała dopełnić formalnego wymogu poinformowania o wygaśnięciu mandatu Nowaka jako członka zarządu.
Zaledwie od miesiąca zarząd Apatora działał w zmniejszonym do zaledwie dwóch osób składzie. Funkcję prezesa zarządu i dyrektora generalnego pełni Mirosław Klepacki. Piotr Nowak pełnił funkcję członka zarządu i dyrektora ds. finansowych.
Apator to producent aparatury łączeniowej oraz pomiarowej, np. liczników prądu. Spółka zajmuje się także opracowywaniem systemów IT. Spółka jest notowana na GPW już od 1997 roku. W trzech pierwszych kwartałach 2017 roku spółka osiągnęła 672 mln zł ze sprzedaży i zanotowała wynik netto 52 mln zł.