Spadkobiercy Jacksona mogą liczyć w tym roku na zysk w wysokości 240 mln dolarów. Żadna z gwiazd sportu i muzyki nie zarobi tyle w 2010 roku. Dziś mija rocznica jego śmierci.
O wielkim zainteresowaniu twórczością Jacksona świadczy nie tylko sprzedaż płyt, ale ceny, które osiągają pamiątki po nim. Np. słynna biała rękawica została sprzedana na aukcji w Melbourne za 58 tys. dolarów.
Eksperci przewidują, że w tym roku na sztuce Jacksona uda się zarobić więcej niż na występach i płytach Lady Gagi, książkach Harry'ego Pottera czy grze i wizerunku Christiano Ronaldo.
Paradoksalnie gwiazdor przed śmiercią zmagał się z długami. Na kilka miesięcy przed tym, jak zasłabł i zmarł w swojej rezydencji, mówiło się, że miały one sięgać kwoty 140 milionów dol. Gwiazdor już wtedy zdecydował się wystawić na aukcji różne ekskluzywne przedmioty ze swojej kolekcji.
Ich ceny były jednak dużo niższe niż teraz. Brama wjazdowa do Neverlandu miała pójść za 15-20 tys. funtów, naturalnych rozmiarów superman za 700-1000 funtów, a lodówka do drinków z myszką Miki miała kosztować 600-800 funtów.