Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
tłum. Robert Susło
|

Skype: My budujemy auta, a koncerny hodują konie

0
Podziel się:

CEO firmy Josh Silverman mówi o prawach konsumentów do tanich rozwiązań.

Skype: My budujemy auta, a koncerny hodują konie
(Winterling/Dreamstime)

Komunikator internetowy Skype stał się wrogiem publicznym numer jeden wielu koncernów telefonicznych na świecie. Jest to walka o władzę, która dotyczy ostatecznie całej gospodarki.

CEO Skype'a Josh Silverman w rozmowie z dziennikiem Handelsblatt o przyszłości telefonii internetowej, oporach sieci komórkowych, upartości Apple, konieczności interwencji w Brukseli oraz rozbieraniu aut w Pensylwanii.

Handelsblatt: Panie Silverman, Skype musi stanąć na własnych nogach i przetrwać już bez pomocy Ebay. Martwi to pana?

*500 milionów użytkowników ma Skype. każdego dnia dochodzi 300 tys. nowych. Josh Silverman:* Nie. Mamy ponad 500 mln zarejestrowanych użytkowników i każdego dnia dochodzi 300 tys. nowych. Osiem procent rozmów międzynarodowych prowadzonych jest przez Skype. To chyba niezły wynik jak na sześć lat?

Ale koncerny telekomunikacyjne oferują już tanią telefonię internetową. Gdzie tu jest miejsce dla Skype'a?


Przed dwoma laty postawiliśmy wszystko na jedna kartę, na wideotelefonię. Opłaciło się. Dwie trzecie wszystkich rozmów prowadzonych za pomocą Skype'a to rozmowy wideo, w grudniu było to pięć miliardów minut rozmów. Staliśmy się oprogramowaniem, za którego pomocą ludzie będą się komunikowali. Oznacza to fundamentalną zmianę. Komunikacja była wcześniej związana ze specjalnymi urządzeniami. Telefony, dalekopisy, telefony komórkowe. Dzisiaj każde urządzenie wyposażane jest w oprogramowanie służące komunikowaniu się.

Jak na przykład telewizory?

Skype jest teraz dostępny w jakości HD i jest instalowany seryjnie w telewizorach LG i Panasonic. Nasi klienci zawsze mówili, że chcieliby mieć Skype'a w telewizorach. Za pomocą rozmów wideo wiele osób komunikuje się z mieszkającymi gdzieś daleko rodzinami, krewnymi. Gdzie można zrobić to lepiej, jak nie w salonie, gdzie zbierają się wszyscy?

Czy staniecie się w ten sposób bardziej niezależni od dostawców internetu szerokopasmowego oraz sieci mobilnych? Ci ostatni chętnie blokują Skype w swoich sieciach.


Powiem tak: Kiedy w 2009 roku wprowadziliśmy aplikację dla iPhone'a, w przeciągu 24 godzin mieliśmy milion pobrań. Po czterech miesiącach byliśmy zainstalowani w dziesięciu procentach wszystkich iPhone'ów. Klienci nas chcą. Wiedzą o tym producenci telefonów oraz sieci komórkowe.

Którzy mimo to nadal blokują Skype'a...


To działanie krótkowzroczne. Kooperujemy z _ 3 _, siecią komórkową należącą do Hutchinson Whampoa. Tam rozmowy Skype - Skype są bezpłatne. Mimo to obroty _ 3 _ wzrosły. Użytkownicy Skype są komunikatywni, wysyłają dużo SMS'ów, odwiedzają portale społecznościowe.

A co z iPhone'em i gigantem AT&T? Skype funkcjonuje tam tylko poprze wi-fi w hot spotach, ale nie w sieci komórkowej.


Kiedy wyszła aplikacja, warunki AT&T i App-Store Apple zabraniały komunikacji VoiP w sieci komórkowej.

Jednak firma AT&T to zniosła ...

Ale Apple jeszcze nie.

Dlaczego?


O to należy zapytać Apple. Wiemy tylko, że odpowiednie warunki dla App-Store nie zostały jeszcze zmienione. Mamy związane ręce.

Czyli nie jesteście teraz zależni wyłącznie od sieci komórkowych. Teraz blokują was także producenci urządzeń oraz sklepy online? Nie wygląda to chyba najlepiej.

Mamy tu raczej do czynienia z fundamentalnym problemem ochrony konsumentów. Producentów urządzeń ani sieci komórkowych nie powinno interesować, co klient robi z urządzeniem czy pakietem taryfowym na przesyłanie danych. W końcu klienci za to zapłacili.

Operatorzy sieci komórkowych zarzucają wam, że inwestują miliardy dolarów w rozbudowę sieci, a Skype chce brać udział w grze za darmo, kasując zyski. Czy to jest uczciwe?

Chęć blokowania pewnych usług jest głupia. To tak, jak gdyby koncerny energetyczne tolerowały w gniazdkach wyłącznie urządzenia, które same wyprodukują. Na taki pomysł nie wpadłby nikt - ale sieci komórkowe chcą tego spróbować.

Taka jest rzeczywistość: Na przykład w niemieckich sieciach T- Mobile i Vodafone darmowa telefonia VoiP jest zabroniona. Dlaczego?

Wszyscy klienci sieci komórkowych w Niemczech powinni o to zapytać swoich operatorów lub lepiej bezpośrednio swojego posła w Parlamencie Europejskim. Mają prawo do decydowania, z czego chcą korzystać.

Ale teraz pytam o to Pana: Poskarżycie się w Brukseli?


Spędzamy dużo czasu w Brukseli. Krajowi regulatorzy rynku telekomunikacyjnego zrozumieli, że mamy do czynienia z problemem. Wielu nie zdawało sobie sprawy, jak zuchwale oferenci usług jak Skype są w Europie wykluczani. Przed rokiem europejscy politycy byli zdania, że _ neutralność sieci _ jest problemem amerykańskim. Teraz to się zmieniło.

Czy to nie brzmi jakoś egoistycznie z Waszej strony?


Nie, sytuacja ta jest bardzo szkodliwa dla konkurencyjności, innowacyjności i szkodzi także społeczeństwu. Przypomina czasy, kiedy wynaleziono samochód. W Pensylwanii istnieje do dzisiaj prawo z 1908 roku. Mówi ono, że automobilista musi się zatrzymać jak tylko zobaczy zmierzającego z naprzeciwka konia. Następnie musi natychmiast rozłożyć auto, a części schować _ w najbliższych zaroślach _. Kiedy jeździec już przejedzie, można zmontować auto i jechać dalej.

To chyba żart? Czy nie?

Ależ nie. Jest to prawo przeforsowane przez potężne lobby hodowców koni, które miało powstrzymać auta. W ten sposób nigdy nie będzie innowacji. Internet jest dzisiaj tym, czym wcześniej były drogi w Pensylwanii: naszą arterią. Pozostaje pytanie, kto będzie decydował o tym, kto i czym może się po niej poruszać.

Faktem jest jednak, że mobilny internet - czyli autostrada przyszłości - należy do wielu przedsiębiorstw. Co należy zrobić?

Mogę jedynie powiedzieć, że regulatorzy rozpoznali doniosłość tego pytania.

Wróćmy do telewizorów: Co da producentom integracja Skype'a? Czy otrzymają jakieś udziały z płatnych połączeń np. do sieci komórkowych?

Nie komentuję warunków umów. Proszę się jednak zastanowić: Producenci muszą się wyróżniać. Jeszcze większy ekran, bardziej płaski - to już nie wystarcza. Potrzebują dodatkowych wartości. Czegoś jak wideotelefonia z pilotem do telewizora.

Co z klientami biznesowymi?

Są dla nas bardzo ważną grupą docelową. Dzisiaj nie ma już potrzeby instalowania drogiego sprzętu do wideokonferencji. Dlatego w mniejszych przedsiębiorstwach Skype w telewizorze będzie miał duże powodzenie. Wystarczy zamocować telewizor na ścianie, podłączyć zasilanie i kabel sieciowy i już można prowadzić rozmowy z filiami, także wideorozmowy. Bezpłatnie. W naszych pomieszczeniach konferencyjnych Skype jest zawsze online w każdym telewizorze.

ZOBACZ TAKŻE:

telefonia
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)