Japoński koncern motoryzacyjny Toyota Motor Corporation istnieje od 1937 roku. Jej założycielem był Kiichiro Toyoda, syn Sakichiego Toyody, który pod koniec XIX wieku wynalazł pierwszy w Japonii mechaniczny warsztat tkacki. Firma Kiichiro do 1937 roku była częścią przedsiębiorstwa Sakichiego. Pierwszy model Toyoty, AA, powstał jeszcze w 1936 roku.
Po wojnie Toyota szybko osiągnęła pozycję największego producenta samochodów. W latach 50. rozpoczęła sprzedaż zagranicą. Na początku lat 60. w Europie pojawiła się pierwsza zaimportowana Toyota. Do 2006 roku Toyota sprzedała w Europie 15 milionów samochodów.
Dziś jest to firma międzynarodowa, a jej główna siedziba znajduje się w mieście Toyota w Japonii. Rocznie produkuje ponad 7, 3 miliony modeli. Obroty korporacji sięgają ponad 235 miliardów dolarów rocznie. Firma na całym świecie zatrudnia ponad 300 tysięcy pracowników. Fabryki koncernu znajdują się obecnie we Francji, w Wielkiej Brytanii, Czechach i w Turcji. W Polsce znajdują się dwie fabryki Toyoty.
Toyota Motor Company, oprócz samochodów marki Toyota, produkuje m.in.: samochody Daihatsu i Subaru, luksusowe auta Lexus, samochody ciężarowe Hino oraz hybrydowe auta Prius.
Poza branżą motoryzacyjną, Toyota angażuje się również w rozwój robotyki. W 2004 roku zaprezentowała model robota, potrafiącego grać na trąbce. Toyota działa także na rynku usług finansowych.
Pod koniec października ruszyła nowa linia produkcyjna Toyoty w Wałbrzychu. Japoński koncern postawił na Polskę jako pierwszy kraj poza Azją, gdzie powstawać będą auta hybrydowe. - W Europie zdecydowaliśmy się zaprzestać produkcji diesli wraz z końcem tego roku. To decyzja, która jest już podjęta i wcielona w życie - mówi money.pl dr Johan van Zyl, prezes Toyota Motor Europe.
Wałbrzyska fabryka Toyoty ma przestawiać się z produkcji części do samochodów spalinowych na te do aut z napędem hybrydowym. We wtorek ruszyła nowa linia produkcyjna w dolnośląskim zakładzie japońskiego giganta. To pierwsza taka linia poza Azją.
Czy warto jeszcze kupować diesla? - Niemcy już zaczynają blokować wjazd do swoich miast samochodów diesla. W Polsce też czekają nas ograniczenia - mówi Robert Mularczyk, PR Senior Manager Toyota Motor Poland.
Ostatnio reklamy samochodów wypełniły czas emisji programu telewizyjnego prawie tak samo jak oferty telefonii komórkowej i leków. Polacy kupują coraz więcej nowych aut, więc producenci wydają duże kwoty, by nas przyciągnąć do swoich marek. Za reklamy klient oczywiście zapłaci w salonie. I to niemałe kwoty.