American Express Publishing i Harrison Group przeprowadziły badania dotyczące zamożności Amerykanów. Okazuje się, że bogaci, zachowują się podobnie jak przeciętnie sytuowani obywatele - porównują ceny różnych towarów. Najchętniej w internecie.
Badania "The Secon Anual Survey of Affluence & Wealth" odnoszą się do 12 milionów amerykańskich gospodarstw domowych, których roczny dochód wynosi co najmniej 352 000 dolarów. Grupa ta odpowiada za 50 proc. amerykańskiej konsumpcji i posiada 70 proc. aktywów.
Pomimo swojego stanu posiadania, także i ci konsumenci poszukują bardziej wartościowych towarów, chcąc zapłacić mniej za wyższą jakość. Nie odpowiadają więc oni rozpowszechnionemu stereotypowi osób, które mając dużo pieniędzy, po prostu je rozrzucają na prawo i lewo. Dla nich zakupy to poważne przedsięwzięcie.
Badani w większości (70 proc.) wolą dokonywać zakupów w internecie. Sklep wybiorą tylko wtedy, gdy podróż do niego nie trwa dłużej niż 30 minut, gdy chcą kupić coś wyjątkowego, gdy lubią zakupy i gdy sądzą, że sprzedawca dołoży jakiś bonus.
Największy wpływ na decyzje zakupowe wśród najbogatszych Amerykanów ma internet. Aż 43 proc. szuka informacji o towarze właśnie w sieci. Na drugim miejscu uplasowały się kolorowe magazyny (30 proc.). Porad ekspertów oraz obiektywnych źródeł informacji szuka 29 proc. osób, a poradami radia, telewizji i drukowanych katalogów kieruje się jedynie 19 proc. badanych.
Aż 75 proc. najbogatszych Amerykanów mówi, że "zarządzanie rodzinnymi finansami wymaga dużych umiejętności". Badania wykazały, że 70% proc. badanych korzysta z sieci porównując różne oferty i czasami za jej pośrednictwem dokonują zakupów na duże kwoty.
Jednocześnie rodzice, szczególnie matki, przywiązują uwagę do marek preferowanych przez ich dzieci. Dotyczy to przede wszystkim zakupów związanych z elektroniką, samochodami, decyzji dotyczących wyjazdów wakacyjnych i sprzętu sportowego. Do kierowania się wskazówkami dzieci przyznaje się 53 proc. badanych.
Badania potwierdziły też, że im więcej pieniędzy ma dany konsument, tym bardziej optymistycznie patrzy w przyszłość.