Pogłoski o zdrowiu prezesa Apple są ponoć bardzo przesadzone. Spekulacje na temat Steve Jobs'a zaczęły się w poniedziałek, kiedy firma ogłaszała swoje wyniki finansowe.
Jobs 31 lipca 2004 poddał się operacji usunięcia nowotworu trzustki. Podczas jego nieobecności firmą Apple zarządzał Tim Cook. Jeśli wierzyć plotkom, Jobs przeszedł ostatnio kolejną małą operację, która miała ścisły związek z jego dużym spadkiem wagi.
Po czerwcowym wystąpieniu Jobsa na imprezie poświęconej najnowszemu iPhone 3G zaczęły pojawiać się spekulacje dotyczące nawrotu choroby nowotworowej trzustki. Rzecznik Apple uzasadnia chorowity wygląd Jobsa mówiąc, że to zwykły wirus. Steve Jobs miał nawet zrezygnować z wystąpienia z powodu gorączki, ale ostatecznie tego nie zrobił. Prezes Apple często ukrywa prawdziwy stan swojego zdrowia, a przedstawiciele nie chcą sprawy komentować uważając, że to jego prywatna sprawa.
Zdrowiem Jobsa najbardziej jednak interesują się inwestorzy, którzy uważają, że sytuacja może wpłynąć negatywnie na ceny akcji Apple. Nic w tym dziwnego, wizerunek firmy jest przez wielu ludzi utożsamiany z Jobsem.
ZOBACZ TAKŻE:
Jobs wyciągnął niegdyś Apple ze znacznych tarapatów finansowych i jest obecnie jedną z najważniejszych osób w firmie. Pod jego rządami Apple weszło także na rynek muzyczny ze swoim odtwarzaczem iPod i internetowym sklepem muzycznym iTunes Store oraz w świat telefonów komórkowych z urządzeniem iPhone. Komputery Apple przeszły też rewolucję wizualną i stały się jednymi z najładniejszych na rynku.
Obecnie Jobs jest na wakacjach i nie komentuje medialnego zamieszania.