Prokuratura antykorupcyjna w Rumunii rozbiła siatkę składającą się z setki firm zagranicznych i krajowych, która oszukała państwo na 50 mln euro. W proceder zamieszani byli też wysocy rangą urzędnicy i senator.
_ - Sprawa dotyczy działalności ponad 100 przedsiębiorstw rumuńskich i zagranicznych. Śledztwem byli objęci szefowie firm, adwokaci, księgowi, a także pracownicy ministerstwa finansów _ - podała w komunikacie prokuratura. W sumie oskarżonych jest 50 osób.
Firmy specjalizujące się w handlu mięsem podjęły działania dla _ zmniejszenia podatków na rzecz skarbu państwa, poprzez ukrywanie transakcji w celu niepłacenia podatku od zysku i deklarowanie fałszywych kosztów ponoszonych na rzecz nieistniejących przedsiębiorstw _ - wyjaśnili prokuratorzy.
Według prokuratury nielegalną działalność ułatwiał firmom socjaldemokratyczny senator Nicolae Badalau, oskarżony o _ handel wpływami _. W sprawę zamieszana jest także szefowa biura kontaktów międzynarodowych rumuńskiej prokuratury generalnej Angela Nicolae. Władze zwierzchnie zgodziły się na jej aresztowanie.
W ubiegłym roku w Rumunii straty w budżecie z powodu unikania płacenia podatków wyniosły 25 procent produktu krajowego brutto.
W lipcu 2012 roku były szef rumuńskiego urzędu skarbowego Sorin Blejnar został oskarżony o zorganizowanie _ siatki, która stworzyła mechanizm oszustw podatkowych pozwalający na płacenie niższych podatków dzięki kwalifikowaniu oleju napędowego jako tańszego produktu naftowego _.
Siatka ta oskarżana jest o narażenie skarbu państwa - między majem 2011 a lipcem 2012 roku - na sięgające 15 mln euro straty z tytułu zaniżania należności podatkowych.
Czytaj więcej w Money.pl