Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Tusk zdecydował: Walczymy z hazardem

0
Podziel się:

Premier zapewnia, że za pięć lat grać będzie można tylko w koncesjonowanych kasynach.

Tusk zdecydował: Walczymy z hazardem
(PAP/Roman Jocher)

Rząd postawił sobie dwa zadania. Chce ukrócić nielegalny hazard i skutecznie opodatkować legalne rozgrywki.

Takie wytyczne znalazły się w założeniach do rządowego projektu ustawy o grach liczbowych i hazardowych. Wprowadzenie jej w życie będzie oznaczało delegalizację gier na automatach poza kasynami. Natomiast na prowadzenie kasyn w Polsce będzie potrzebna koncesja, a nie tylko zezwolenia.

Szef rządu tłumaczy, że chodzi o to, by hazard w Polsce wyplenić lub przynajmniej ograniczyć, oraz o to, by formy hazardu, które będą zgodne z prawem, były obłożone stosownymi daninami. Docelowo proces wygasania zezwoleń na automaty będzie trwał 5 lat.

Oznacza to, że rząd może ukrócić branże, której obroty wynoszą 17 miliardów złotych. To pieniądze, które gracze zostawili w kasynach, salonach gier, automatach, a także kolekturach Totolotka. Wartość rynku hazardu rośnie w tempie kilkudziesięciu procent rocznie.

Dane na początek 2008 roku, źródło: Ministerstwo Finansów

Jak obchodzi się prawo?

POSŁUCHAJ PREMIERA:

dźwięk IAR

Dziś przepisy zabraniają otwierania minisalonów z grami hazardowymi. Ale zezwalają, aby automaty do gry (maksymalnie trzy) stały w lokalu gastronomicznym lub sklepie. Dlatego właściciele minisalonów oferują napoje lub drobne przekąski.

Jeśli hazardziści w trakcie gry mogą napić się kawy, to dla skarbówki właściciel takiego punktu jest restauratorem, który ma w lokalu dodatkową rozrywkę dla klientów.

[

Dzik: Rząd jest dobry tylko w teorii gier ]( http://www.money.pl/archiwum/felieton/artykul/dzik;rzad;jest;dobry;tylko;w;teorii;gier,185,0,551353.html )

- _ Mechanizm jest nam znany _ - przyznaje anonimowo w rozmowie z Money.pl urzędnik skarbówki, który na co dzień zajmuje się kontrolami w lokalach hazardowych. -_ Teoretycznie wszystko jest zgodne z prawem. Wydanie koncesji najczęściej ma miejsce tylko na podstawie dokumentów, bo kontroler nie jest w stanie pojechać i sprawdzić, jak taki lokal wygląda w rzeczywistości _ - tłumaczy.

źródło: Ministerstwo Finansów

Nie będzie pieniędzy dla fiskusa z internetu

W założeniach do projektu jest również mowa o wprowadzeniu zakazu gier hazardowych w internecie.

Money.pl oszacował, jak duży jest rynek hazardu internetowego w Polsce i ile pieniędzy mogłoby zarobić państwo, gdyby ten biznes w naszym kraju był legalny, a firmy zajmujące się nim odprowadzały podatki w Polsce.

Na biznesie e-hazardowym polski budżet jednak nie korzysta. A to dlatego, że internetowe platformy są zarejestrowane za granicą i to tam trafiają podatki płacone przez operatorów.

IBnGR ponad dwa lata temu oszacował, jakie mogłyby być wpływy z podatków od e-hazardu (podatek od gier + dochodowy), gdyby były płacone w Polsce.

Po uwzględnieniu wzrostu całego rynku i szacunkowych udziałów w nim e-hazardu, można szacować, że w tym roku budżetowi przechodzi koło nosa niemal 350 mln zł niezapłaconych podatków rocznie.

Raport Money.pl
*Legalizacja e-hazardu dałaby fiskusowi 350 mln zł * Niemal 350 mln zł rocznie mógłby zarabiać budżet, gdyby internetowy hazard w Polsce był legalny. Teraz podatki płyną do innych krajów. Czytaj w Money.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)