Pierwsze skrzypce w walce o przestworza grają Airbus i Boeing. Niewielką przewagę uzyskał producent z Tuluzy, który zawarł kontrakty na ponad 39 miliardów dolarów - o miliard więcej od konkurenta z Seatlle. Największe gwiazdy finansowe salonu to Airbusy A 380 i 350 oraz Dreamliner 787.
Ręce z radości zacierają także szefowie ATR i brazylijskiego Embraera, produkujące samoloty krótkiego zasięgu do połączeń regionalnych oraz kanadyjskiego Bombardiera. Wielkie zainteresowanie wzbudzają Aligator - rosyjski helikopter o dwóch obracających się w przeciwną stronę śmigłach i samolot bojowy Suchoj 35.
Można nim wykonywać trudne do wyobrażenia ewolucje niedostępne zachodnim maszynom, gdyż stery oddane są w ręce człowieka, podczas gdy w innych myśliwcach pilotowi pomaga komputer. Salon, na którym pokazywany jest P-38 Ligthning, a którym w ostatni lot udał się autor _ Małego Księcia _ - Saint-Exupery, organizowany jest po raz 50-ty.
Międzynarodowy salon lotniczy w Paryżu
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Chińczycy dostali dreamlinera. Będzie im dobrze służył? Samolot trafił do największego chińskiego przewoźnika, China Southern Airlines Co Ltd. | |
Od Boeinga powinniśmy dostać nowe samoloty Dobrym pomysłem byłoby na przykład udostępnienia innych samolotów na czas naprawy Dreamlinerów - uważa światowej sławy ekspert lotnictwa. | |
Ta branża rośnie w siłę. Stawka to 4,5 biliona Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, rynek samolotowy zyska 34 tys. nowych maszyn, wartych aż 4,5 biliona dolarów. |