Banki Handlowy i BPH działały niezgodnie z prawem, stwierdziła Prezes UOKiK Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel. Zawarcie umowy kredytowej groziło konsumentom nieświadomym wyrażeniem zgody na pobieranie bez ich dyspozycji należących do nich pieniędzy. Urząd nałożył na instytucje karę w wysokości 3,7 miliona złotych.
Banki nie wyodrębniły ze wzorców umownych, określających warunki kredytu konsumenckiego, oświadczeń o udzieleniu im pełnomocnictw do pobierania pieniędzy z rachunków konsumentów (Bank BPH)
oraz bezpośrednio od pracodawcy konsumenta (Bank Handlowy)
, wynika z komunikatu UOKiK.
_ W ten sposób Bank Handlowy zastrzegał sobie możliwość automatycznego ściągania rat pożyczki. Natomiast Bank BPH zabezpieczał spłaty przeterminowanego zadłużenia. Oświadczenia te były nieodwołalne i miały wygasać dopiero po całkowitej spłacie zobowiązań - _ czytamy w komunikacie.
Oświadczenie woli można zaś łatwo przeoczyć, tłumaczy Urząd. Wobec tego działania instytucji narażały konsumentów na wyrażenie zgody na pobieranie bez ich dyspozycji należących do nich środków.
_ Zdaniem Urzędu, bank powinien umożliwić konsumentowi udzielenie wyraźnej i świadomej zgody na dysponowanie swoimi pieniędzmi wyodrębniając oświadczenie w tej sprawie z treści wzorca umowy - _ czytamy w komunikacie.
Za naruszanie zbiorowych interesów konsumentów prezes UOKiK nałożyła kary pieniężne w wysokości 2,8 mln złotych na Bank Handlowy oraz około 912 tys. złotych na Bank BPH. Sankcje były niższe, bowiem instytucje przestały wykorzystywać powyższe praktyki. Decyzja UOKiK nie jest jednak prawomocna i banki mogą się od nich odwołać. Bank BPH już skorzystał z tego prawa.