Bank Pocztowy policzył zyski. Jest gorzej, niż rok temu

9,6 miliona złotych zysku netto i 36-procentowy wzrost rok do roku liczby klientów, którzy założyli rachunek bieżący - takie dane płyną z raportu finansowego opublikowanego przez Bank Pocztowy za pierwsze półrocze 2013 roku. W tym okresie instytucja pozyskała też 119 tysięcy nowych klientów, co przede wszystkim jest zasługą otwierania niewielkich placówek w urzędach pocztowych.

Na zdjęciu Tomasz Bogus, prezes zarządu Banku Pocztowego

Choć bank finansowo jest na plusie, to zysk netto w porównaniu z pierwszym półroczem zeszłego roku znacznie się skurczył - wtedy było to aż 16,7 miliona złotych. Zmniejszył się także wskaźnik rentowności kapitału własnego - z 9,4 proc. w pierwszym półroczu do 5,2 proc. w tym roku.

Od stycznia do czerwca 2013 roku liczba podstawowych, bezpłatnych Pocztowych Kont Standard i oferujących bardziej rozbudowane możliwości kont Nestor zwiększyła się o 122 tysiące. Bank podaje też, że na koniec pierwszego półrocza obsługiwał już 850 tysięcy rachunków bieżących. Stanowi to 36-prtocentowy wzrost z analogicznym okresem roku poprzedniego.

- _ Bank Pocztowy zajmuje wysokie, drugie miejsce na rynku w przyroście rachunków bieżących w perspektywie ostatniego roku _- informuje Tomasz Bogus, prezes zarządu banku.

Instytucja w czasie pierwszego półrocza zwiększyła też łączną wartość udzielonych kredytów - z 4,4 miliarda złotych, w tym jest to już 4,9 miliarda. Kwota depozytów wzrosłą natomiast z 5,1 miliarda do sześciu miliardów.

Bank rozwija też sieć własnych placówek. Zgodnie z przyjętą strategią, do 2015 roku ma ich być tysiąc. Dziś to 270 jednostek, z czego 231 to tak zwane Mikroodziały - niewielkie placówki mieszczące się w urzędach pocztowych.