Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Bayer przejmuje konkurenta? Ofensywa niemieckiego koncernu

0
Podziel się:

Bayer wzmacnia swoją pozycję w branży produktów ochrony zdrowia zwierząt. Przejmuje biznes wart 800 mln euro rocznie.

Marijn Dekkers, prezes Bayer
Marijn Dekkers, prezes Bayer (Bayer mat.pras.)

Niemiecki gigant farmaceutyczny Bayer zamierza przejąć część jego szwajcarskiego konkurenta, firmy Novartis, odpowiedzialną za produkty ochrony zdrowia zwierząt. Jednostka ta w 2012 roku wygenerowała przychody na poziomie około 800 milionów euro. Zainteresowany przejęciem był nie tylko Bayer, ale także Eli Lilly i Boehringer Ingelheim.

Wartość ewentualnej transakcji przejęcia części Novartis szacuje się na około 3 mld euro, a jej efekt mógłby podnieść przychody firmy z Leverkusen w zakresie przedmiotowego sektora do 2 mld euro. Oznaczałoby to również przesunięcie się spółki z obecnego piątego miejsca na czwarte, a być może nawet na trzecie na świecie w zakresie sprzedaży produktów ochrony zdrowia zwierząt.

Ambicje osiągnięcia wzrostu w tym obszarze wydają się oczywiste. Prezes Marijn Dekkers z Bayer potwierdził je w ostatnim wywiadzie. Warto również przytoczyć ostatnią transakcję przejęcia amerykańskiej spółki, działającej tylko w sektorze ochrony zdrowia zwierząt. Wartość transakcji to 140 mln euro.

We wspomnianym wywiadzie Dekkers stwierdził również, że celem zwiększenia przychodów spółka powinna udoskonalić proces sprzedażowy. Według niego do osiągnięcia dalszych wzrostów potrzebne mogą być nawet kolejne akwizycje.

Determinacja spółki jest widoczna w wynikach. 42 procent zysku w trzecim kwartale w porównaniu do tego samego kwartału rok temu robi wrażenie. Ponadto wartości te przewyższają dynamikę zysku innych spółek z indeksu DAX oraz głównych konkurentów Bayer, takich jak Pfizer i GlaxoSmithKline. Akcje Bayer są również relatywnie silniejsze, o około 15 punktów procentowych w ostatnich 12 miesiącach.

Cena akcji Bayer nadal pnie się w górę, a wykres wykazuje wszystkie książkowe symptomy trendu wzrostowego. Początek grudnia mógł okazać się dla niektórych inwestorów dość nerwowy, ponieważ cena przyzwyczaiła nas do dość łagodnego i stabilnego wzrostu między początkiem października a końcem listopada.

Natomiast w grudniu nastąpił dość nagły spadek z poziomu 98,89 do okolic 95,12. Silne wsparcie kreuje się nieco poniżej, bo przy poziomie 91 euro za akcję. Rynek jest dość rozgrzany, więc silniejsze ruchy korekcyjne nie mogą dziwić. Kluczowe w ocenie sytuacji technicznej na wykresie jest zatem zwracanie uwagi na klasyczne sygnały jak przełamanie linii trendu w okolicy 90 euro, zachowanie się ceny przy średnich ruchomych, które pomagały w wyznaczaniu punktów zwrotnych na wykresie w tym roku.

Czytaj więcej w Money.pl

business news
strategie firm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)