- _ Trzy Dreamlinery już w czerwcu będą mogły obsługiwać pasażerów PLL LOT _ - zapewnia * *Sebastian Mikosz, * *prezes spółki. Pierwszą maszynę LOT odbierze od Boeinga pod koniec maja. Dwie kolejne przejdą wcześniej naprawę akumulatorów w Etiopii. - _ W połowie czerwca chcemy zacząć rozmowy z Boeingiem na temat odszkodowania _ – zapowiada Mikosz.
Szef LOT przyznał, że obecnie strata LOT z powodu uziemienia dwóch Dreamlinerów sięga około kilkuset milionów złotych. Ile konkretnie? LOT na razie odmawia podania dokładnej kwoty roszczeń. Linie lotnicze mają olbrzymie problemy finansowe, w sumie odnotowały za ubiegły rok stratę w wysokości 157,1 mln zł netto.
Obecnie jeden _ polski _ Boeing 787 Dreamliner znajduje się na chicagowskim lotnisku O'Hare, a drugi - na płycie warszawskiego Lotniska Chopina. Mikosz poinformował, że najpierw naprawiane będą samoloty tych linii, które odebrały Dreamlinery jako pierwsze.
- _ Nasze samoloty będą naprawiane jako ostatnie. Przewidujemy, że może do tego dojść w połowie maja. Oba nasze Dreamlinery polecą do stolicy Etiopii i tam zostaną zmodyfikowane ich akumulatory _ - tłumaczy szef spółki. Po naprawie maszyny będę wykonywały loty testowe. W tym czasie również piloci przejdą ponowne przeszkolenie.
- _ Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, chcemy aby dwa Dreamlinery wróciły do siatki połączeń na początku czerwca. Trzecią maszynę, już z dobrymi akumulatorami, powinniśmy odebrać pod koniec maja. Spodziewamy się, że w połowie czerwca może ona zacząć latać _ - powiedział Mikosz. B787 będą wykonywać połączenia za Atlantyk oraz do Pekinu. Jak powiedział Mikosz, czwarty dreamliner ma trafić do spółki pod koniec lipca, a piąty pod koniec sierpnia.
Eksploatację 50 przekazanych dotąd użytkownikom maszyn Boeing 787 wstrzymano bezterminowo 16 stycznia, po incydentach z dwoma samolotami tego typu - w jednym przypadku był to pożar akumulatorów, a w drugim ich dymienie. W ramach poprawek konstrukcyjnych akumulatory zaopatrzono w dodatkowe osłony ognioodporne. Ponadto miejsca ich zamontowania wyposażono w system wentylacyjny, automatycznie usuwający na zewnątrz samolotu dym i toksyczne opary.
SKARB PAŃSTWA ma 67,97 proc. akcji LOT, TFS Silesia - 25,1 proc., pozostałe 6,93 proc. należy do pracowników.
W zeszłym roku zarząd PLL LOT wystąpił do ministra skarbu o przyznanie pomocy finansowej. W pierwszej transzy poprosił o 400 mln zł, a w sumie ma to być około 1 mld zł. Pod koniec grudnia 2012 roku resort skarbu przelał spółce 400 mln zł pożyczki - pieniądze te zostały przeznaczone na spłatę przeterminowanych zobowiązań i pokrycie strat operacyjnych.
Polacy nie chcą jednak wspierania LOT-u w nieskończoność. W opisywanym w Money.pl badaniu 69 proc. Polaków jest przeciwnych wspieraniu z publicznych pieniędzy takich firm jak PLL LOT. Na pytanie _ - Czy państwo powinno z publicznych pieniędzy wspierać takie firmy jak PLL LOT, by uchronić je przez bankructwem? _ Twierdząco odpowiedziało tylko 31 proc. ankietowanych, a przeciwnego zdania było 69 proc. Za wspieraniem takich firm było 32 proc. mężczyzn i 30 proc. kobiet.
Na koniec 2012 roku spółka zatrudniała 2063 osoby, w tym 413 pilotów, 642 pracowników personelu pokładowego. 855 osób pracowało w kraju, a 153 osoby - za granicą.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| 24 godziny na tani LOT. Promocja przewoźnika Przez dobę będzie można kupić bilety taniej nawet o 70 proc. | |
| Premier o LOT: W końcu przestanie istnieć? _ Jeśli LOT nie zostanie twardo zrestrukturyzowany, przestanie istnieć i nie będzie tutaj tak jak w poprzednich latach takiej nieustannej kroplówki _. | |
| Bankructwo to jedyne wyjście dla LOT-u. Rząd nie wymyśli lepszego Money.pl pokazuje metody na rozwiązanie olbrzymich problemów Polskich Linii Lotniczych. |