- _ Liczymy na ustabilizowanie się sytuacji politycznej na linii Rosja-Ukraina, co poprawi również klimat dla prowadzenia biznesu w tamtym rejonie _ - mówi dla Money.pl Krzysztof Pióro, prezes grupy Radpol. Producent m.in. rur z tworzyw sztucznych informował niedawno, że jest mocno zainteresowany rozwojem swojego eksportu na kierunki wschodnie.
- _ Kraje wschodniej Europy to duże i chłonne rynki, dlatego też jesteśmy nimi zainteresowani, szczególnie Białorusią i Rosją, gdzie już jesteśmy obecni. Zatrudniliśmy też niedawno doświadczoną osobę, której zadaniem jest dbanie o rozwój eksportu na rynkach wschodnich _ - mówi Krzysztof Pióro w rozmowie z Money.pl, ale zaznacza jednocześnie, że eksport spółki jest mocno zdywersyfikowany.
- _ Dodatkowo systematycznie poszukujemy nowych rynków sprzedaży, co pomaga nam nie być zależnym od poszczególnych odbiorców zagranicznych _ - podkreśla prezes Radpolu. Jak zapowiada, w 2014 roku grupa planuje wzrost sprzedaży do Unii Europejskiej, zwłaszcza do krajów niemieckojęzycznych i Skandynawii.
Grupa Radpol to wytwórca produktów wykorzystywanych m.in. w energetyce, np. instalacji wodnych, kanalizacyjnych i gazowych. W 2013 roku grupa miała 15,3 miliona złotych zysku netto, co oznacza jego wzrost o 23 procent r/r. W tym samym czasie przychody Radpolu wzrosły o 15 procent do 178,4 miliona złotych.
W ubiegłym roku grupa Radpol zainwestowała w rozwój 21,5 miliona złotych oraz 10,1 miliona złotych na zakup Finpol Rohr. Większość środków, 16,6 miliona złotych, spółka wydała na przebudowę fabryki Rurgazu. Kolejne 3 miliony złotych Radpol zainwestował w zakładach w Człuchowie i Ciechowie, a 1,8 miliona złotych w modernizację w Wirbecie.
- _ W tym roku nie planujemy kolejnej akwizycji, skupiamy się na rozwoju organicznym i wykorzystaniu pełnego potencjału zakładów wchodzących w skład naszej grupy kapitałowej. Jednocześnie nie możemy wykluczyć przejęcia spółki z branż, w których działamy, gdyby nadarzyła się wyjątkowa okazja. W chwili obecnej takiej sytuacji jednak nie ma _ - mówi Krzysztof Pióro dla Money.pl.
Posiadacze akcji mogą z kolei liczyć na to, że spółka podzieli się z nimi dywidendą. Zgodnie z zapowiedzią zarząd Radpolu będzie rekomendował przeznaczenie na ten cel 7,2 miliona złotych, co daje 28 groszy na akcję.
Czytaj więcej w Money.pl