Symboliczna łopata została wczoraj wbita na terenie budowy nowego bloku energetycznego w elektrowni Jaworzno III. Tym samym rozpoczęto wartą 4,4 miliarda złotych inwestycję, która zapewni dostawy prądu dla 2,5 miliona polskich domów. To największa inwestycja grupy Tauron - podsumował prezes spółki Dariusz Lubera (na zdjęciu).
Nowy blok energetyczny będzie miał moc 910 megawatów (dla porównania - największa w Polsce elektrownia Bełchatów produkuje w sumie 5354 megawatów) i ma zaspokoić aż pięć procent krajowego zapotrzebowania na prąd. Według planów, zostanie oddana do komercyjnej eksploatacji w drugim kwartale 2019 roku.
- Zgodnie ze strategią korporacyjną Grupy Tauron, w latach 2014-2023 uruchomimy około 2200 megawatów mocy wytwórczych, w tym około 1000 megawatów w technologii opartej o węgiel kamienny. Budowa węglowego bloku klasy 900 megawatów jest więc jednym z naszych strategicznych priorytetów - powiedział cytowany w komunikacie Dariusz Lubera.
Wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik, który uczestniczył w inauguracji budowy, dodał, że w ciągu kilku najbliższych lat w Polsce powstaną nowe energetyczne o mocy w sumie pięciu tysięcy megawatów. - Możemy więc śmiało mówić o boomie inwestycyjnym w polskiej energetyce - stwierdził.
Nowy blok energetyczny w elektrowni Jaworzno III w 80 procentach będzie opalany węglem pochodzącym ze spółki Tauron Wydobycie. W okolicznych kopalniach pracę ma znaleźć kilka tysięcy osób.
Za budowę odpowiedzialne jest konsorcjum Rafako-Mostostal Warszawa, przy czym udział Rafako w konsorcjum to aż 99,99 procenta. Umowa opiewa na kwotę 4,4 miliarda złotych.
Zobacz, jak Tauron radził sobie na giełdzie w ciągu ostatnich trzech miesięcy:
Grupa Tauron jest drugim, po PGE, największym w Polsce producentem prądu w Polsce i największym jej dystrybutorem. W zeszłym roku zanotował 1,3 miliarda złotych zysków - o 200 milionów złotych mniej niż przed rokiem. W całym kraju zatrudnia ponad 26 tysięcy osób.
Czytaj więcej w Money.pl