Brutal, Być może, Pani Walewska. Druga młodość kultowych marek PRL-u

miraculum.plDziś twarzą marki jest inna aktorka, ale skład kosmetyków firmy pozostał ten sam. Mimo to producent wierzy, że zapach sprzed 40 lat przyciągnie nowe, młodsze klientki.

Reklamy z udziałem Katarzyny Gniewkowskiej to pierwsza kampania marketingowa w długiej historii marki. Pomijając przestoje produkcyjne sprzed dwóch lat, kosmetyki Pani Walewska powstają nieprzerwanie od 1971 roku.

Tak, jak kultowa linia męska Brutal, Pani Walewska jest wytworem krakowskiej firmy Miraculum, która do niedawna stanowiła część Grupy Kolastyna.

Przyczyną, dla której spółka stawia na promocję starych, znanych i lubianych marek są jej poważne kłopoty finansowe. W kwietni minionego roku Grupa Kolastyna ogłosiła upadłość, a 31 grudnia zmieniła nazwę na Miraculum, sprzedając uprzednio prawa do marki Kolastyna greckiej spółce Sarantis.

Leon Luster
założyciel firmy Miraculum
Miraculum/Materiały PrasoweW ten sposób kosmetyki, które do tej pory nie potrzebowały reklamy, ponieważ cieszyły się stałą i wierną grupą klientów, stały się flagowym produktem firmy.

Na fali popularności starych marek Miraculum chce wypromować nowe artykuły, takie jak perfumy Londyn, Tokio, Rzym i Nowy Jork z serii Być może. Fani Brutala czy Pani Walewskiej nie muszą się jednak martwić. Kultowe kosmetyki bedą nadal produkowane, przy zachowaniu oryginalnej receptury.

- _ Osoby sięgające po nasze produkty są bardzo czułe na wszelkie, nawet najmniejsze zmiany - tłumaczy Monika Gulan z firmy Miraculum. - S tąd bardzo ważne jest dla nas utrzymanie stałej jakości tych preparatów. Z drugiej strony w ostatnich latach zauważalny jest wzrost zainteresowania młodszych konsumentów rodzimymi markami z tradycją _ - dodaje.

A ta jest bardzo długa, bo sięga 1924 roku, kiedy to krakowski lekarz Leon Luster założył przedsiębiorstwo o nazwie _ Doktora Lustra Preparaty Kosmetyczno – Lekarskie Miraculum _.

Zofia Batycka
twarz marki Miraculum
Miraculum/Materiały PrasowePo zaledwie dwóch latach działalności na rynku Luster zatrudniał już 20 osób, a w 1929 roku - 70. Wtedy też ruszyła produkcja popularnego kremu dla sportowców Ultrasol oraz olejków do opalana, lakierów i zmywaczy do paznokci, mleczka do ciała i preparatów przeciwłupieżowych. Reklamowała je Zofia Batycka, Miss Polonia z 1930 roku.

Lata 50. przyniosły serię wód toaletowych o takich nazwach jak Bolero, Habanera, Noturno, Prastara czy Lajkonik; perfumy Brutal i Pani Walewska to ich następcy, młodsi o 20 lat.

Do czasu ich debiutu na rynku firma zdążyła dwukrotnie zmienić właściciela i połączyć się z fabryką F. Śmiechowski, produkującą mydła i proszki do prania. Poszerzyła swoje portfolio o kosmetyki kolorowe i rozpoczęła eksport na rynki zagraniczne, min. do Rosji, Czech, Niemiec, Węgier, Wietnamu i na Kubę.

miraculum.plW 1989 roku _ Polsko – Radziecka Fabryka Wyrobów Chemii Gospodarczej i Perfumeryjno – Kosmetycznych Miraculum _ została sprywatyzowana. W dwa lata później przekształciła się w spółkę akcyjną, a w lipcu 2003 roku 67 procent udziałów firmy kupiło Laboratorium Kolastyna.

Marki Być może, Wars, Lider i Makler, należące wcześniej do spółki PZ Cussons Polska, dołączyły do Grupy cztery lata temu, w 2007 roku. Wkrótce po tym zaczęły się ich kłopoty finansowe.

Złe decyzje inwestycyjne zarządu doprowadziły do wypowiedzenia firmie umów kredytowych, zastawienia jej majątku, rozwiązania współpracy z producentem kosmetyków Malwa i zajęcia kont przez komornika.

W związku z tym w lipcu ubiegłego roku spółka odsprzedała markę Kolastyna greckiej firmie Sarantis, a 31 grudnia zmieniła nazwę na nawiązującą do tej sprzed 87 lat.

Czy powrót do przeszłości pomoże firmie przezwyciężyć problemy finansowe i odbić się od dna? Bardzo prawdopodobne. Brutal, Wars, Być może i Pani Walewska mają z jednej strony oddaną grupę starszych klientów, a z drugiej mogą bazować na obserwowalnej od kilku lat fascynacji młodych okresem PRL-u.

Jednak, jak zapewniają przedstawiciele firmy, Miraculum nie ma w planach intensywnej promocji starych marek i stawia na budowanie rozpoznawalności nowych produktów. Potrzeba lat, by osiągnęły status swoich poprzedników, ale znana nazwa w połączeniu z intensywną kampanią marketingową potrafią przecież zdziałać cuda.