Najbardziej nielubiane firmy w USA. McDonald's dopiero na trzecim miejscu

Liczne postępowania sądowe z powodu dyskryminacji pracowników oraz miliardowe wsparcie ze strony państwa wpłynęły szkodliwie na wizerunek firmy. W kliku ankietach dotyczących zadowolenia klientów Citigroup zajęło bardzo odległe miejsca.

Najgorsza w historii katastrofa naturalna spowodowana czynnikiem ludzkim zniszczyła ostatecznie wizerunek koncernu naftowego. Do spadku popularności przedsiębiorstwa doprowadziło przede wszystkim nieodpowiednie zarządzanie kryzysowe po wycieku ropy.

Rosnąca świadomość żywieniowa Amerykanów nie pozostaje bez uszczerbku dla fastfoodowego giganta. Tłuste frytki i wielkie hamburgery nie cieszą się już popytem. Politycy ds. zdrowia i organizacje ochrony konsumentów krytykują działalność biznesową sieci, obwiniając McDonaldsa za nadwagę u dzieci i młodzieży. W raporcie American Consumer Satification Index firma wymieniana jest jako jedno z najbardziej nielubianych przedsiębiorstw.

Żadna firma sprzedająca swoje produkty online nie jest obecnie tak bardzo niepopularna jak Dell. W licznych raportach dotyczących niezawodności złe oceny otrzymują nie tylko produkowane przez firmę notebooki.

W ubiegłym roku najczęściej negatywne notowania mieli także menadżerowie z otoczenia założyciela firmy Michaela Della. Producent komputerów inkasował pieniądze za faworyzowanie procesorów Intela. Dell księgował te wpływy jako zwykły obrót, bez informowania o tym, przez co nabawił się kłopotów z amerykańskim nadzorem giełdowym.

W ubiegłym roku amerykański koncern musiał wycofać z rynku niektóre swoje produkty farmakologiczne. Ich paleta sięgała od protez stawu biodrowego po leki dostępne bez recepty. Koncern musiał także wstrzymać produkcję w jednym ze swoich zakładów. Ucierpiał na tym nie tylko bilans firmy, ale także zaufanie wśród konsumentów.

Największy na świecie koncern telekomunikacyjny boryka się z poważnymi problemami. Po tym jak przespał trend na smartfony, musi jeszcze poradzić sobie z niezadowolonymi klientami. Nowe modele Nokii mają sporo do nadrobienia pod względem wzornictwa i obsługi. Według najnowszych ankiet Nokia należy także do marek z najgorszym rezonansem na portalach społecznościowych, takich, jak Twitter.

Dzięki swojej niezwykłej niezawodności Japończycy mogli przez długi czas stawiać czoła amerykańskim konkurentom. Po kilku zawinionych pod względem technicznym wypadkach i wezwaniu do warsztatów dziewięciu milionów aut, koncern pozbawił się w ubiegłym roku opinii niezawodnej marki. Wśród amerykańskich konsumentów uznania nie znajduje także wzornictwo i komfort nowych modeli.

Wysokie opłaty, nieodpowiednie doradztwo, miliardowa pomoc państwowa - żaden bank w Ameryce nie jest tak nielubiany jak Bank of America. Instytucja walczy w kilku procesach z następstwami kryzysu bankowego w USA, podczas którego wielu Amerykanów straciło swoje pieniądze.

Wśród pokerzystów _ American Airlines _ jest synonimem bardzo dobrej karty. Dla podróżnych firma jest synonimem licznych opóźnień i marnego serwisu. Żadne inne krajowe linie lotnicze nie wypadają gorzej w ankietach konsumenckich.

United Airlines podpada negatywnie także po fuzji z Continental. Wątpliwa polityka cenowa i rezerwacyjna linii lotniczych budzi obawy organizacji ochrony konsumentów. W przeprowadzanych wśród pracowników ankietach dotyczących zadowolenia z firmy, United Airlines zajmuje ostatnie miejsce.

Spośród amerykańskich sieci komórkowych najgorszą opinią klientów cieszy się AT&T. Wpływa na to nie tylko słaby serwis 3G. W ankietach odnośnie jakości serwisu przedsiębiorstwo plasuje się na ostatniej pozycji.

Na wizerunku amerykańskiego operatora telewizji kablowej ciążą zła jakość odbioru, agresywna polityka sprzedaży i budzące wątpliwości opłaty związane z umowami. W ostatnim czasie przedsiębiorstwo zostało pozwane w 50 stanach z powodu wprowadzania klientów w błąd.

Sieć tanich marketów budowlanych i elektronicznych rozczarowała amerykańskich konsumentów. W ankietach konsumenckich filie Best Buy otrzymują kiepskie oceny. Bestbuy.com uznano nawet za najgorszy sklep internetowy.

Pracownicy amerykańskiej platformy cyfrowej są niezadowoleni - podobnie jak klienci. Konsumentów irytują szczególnie dodatkowe opłaty. Żaden z CEO nie cieszy się tak małym wsparciem wśród pracowników jak szef Dish Network Charlie Ergen. Wynosi ono jedynie 22 procent.

Ostatnie miejsce w rankingu popularności w 2010 roku zajmuje Charter Communications. Operator sieci kablowych rozgniewał klientów błędnymi fakturami i złym serwisem. Po ogłoszeniu przez firmę upadłości z pustymi rękami odeszli także inwestorzy. W raporcie American Customer Satisfaction Index przedsiębiorstwo zajęło ostatnie miejsce.