Polski Związek Piłki Nożnej twierdzi, że akcja prowadzona w serwisie koniecpzpn.pl narusza jego dobre imię. Przeprosin za zniesławienie żąda od właścicieli serwera oraz tych, którzy zainicjowali i poparli całą akcję, czyli od samych kibiców. Chce też 80 tysięcy złotych zadośćuczynienia.
Do bojkotu PZPN przyłączyła się ponad 300 tysięcy internautów. Uczestnicy protestu od blisko roku krytykują działania związkowców, organizując masowe akcje oraz publikując negatywne komentarze w sieci. Związkowcom nie podoba się, że treści pojawiające się na stronie pokazują ich w złym świetle. Swych praw będą dochodzić jutro na sali sądowej Sądu Okręgowego w Łodzi.
To nie jest pozew przeciwko nam, osobom odpowiedzialnym za stronę, ale przeciwko ponad 300 tys. kibiców, którzy ją wsparli – komentuje ruch PZPN **Sławomir Bajdas**, prezes Stowarzyszenia Obrońców i Sympatyków dla Polskiej Piłki (S.O.S. dla Polskiej Piłki).