Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Konkurowanie jakością. Złotą zasadą biznesu?

0
Podziel się:

Większość firm stawia na tanie rozwiązania i masowo wytwarza rzeczy jednorazowego użytku lub takie, które konsument będzie musiał wymienić za kilka lat. Tymczasem okazuje się, że stawianie na jakość w biznesie ciągle się opłaca.

iphone 5
iphone 5 (Apple.com)

Dobry jakościowo produkt to w dzisiejszych czasach prawdziwa rzadkość. Większość firm stawia na tanie rozwiązania i masowo wytwarza rzeczy jednorazowego użytku lub takie, które konsument będzie musiał wymienić za kilka lat. Tymczasem okazuje się, że stawianie na jakość w biznesie ciągle się opłaca.

Media donoszą o jednej z najnowszych rewolucji Apple – coraz szerszym wykorzystaniu szafiru w produkcji urządzeń oznaczonych jabłuszkiem. Firma podobno wykorzystuje już ten materiał do budowy szkiełka kamery i dolnego przycisku w iPhonach (który odczytuje linie papilarne). Ale ma zamiar pójść o krok dalej – wykorzystywać go do budowy ekranów swoich urządzeń. Ma je to uchronić przed zarysowaniami oraz pęknięciami.

Niestety, wykorzystanie szafiru nie jest ani łatwe, ani tanie, więc pociąga za sobie wielomilionowe inwestycje (np. 700 mln USD w _ fabrykę szafirów _). Można zatem spodziewać się znacznego skoku jakościowego produktów oraz konsekwentnie – wzrostu ich ceny, co w tych okolicznościach jest w pełni zrozumiałe.

Niechęć firm do zastosowania przełomowych rozwiązań

Czytając te ostatnie doniesienia, warto sięgnąć do wywiadu z Januszem Kaniewskim z listopada ubiegłego roku. W obszernej i skądinąd ciekawej rozmowie, projektant wspomina m.in. o iPodach oraz o tym, że miał być świadkiem tego, jak w laboratoriach General Electric Plastics chemicy opracowali plastik, który się nie brudzi. Apple nie chciało jednak tego _ wynalazku _.

O AUTORZE

Paweł Szwarcbach jest członkiem Stowarzyszenia Mensa Polska (w latach 2012-2014 pełnił funkcję Członka Zarządu - Koordynatora ds. Rozwoju). Obecnie doktoryzuje się z zarządzania na SGH. Od 5 lat prowadzi działalność consultingową - zajmuje się głównie optymalizacją procesów i zasobów ludzkich w przedsiębiorstwach usługowych.

W każdą środę w serwisie Manager.Money.pl będzie publikować felietony z poradami dla przedsiębiorców w zakresie zarządzania procesami, ludźmi i innowacją.

Ich zdaniem szkło czy plastik powinno się rysować – konsumenci muszą przecież nieustannie kupować nowe urządzenia. Kaniewski wspomina też o plastiku do reflektorów samochodowych, który nie matowieje i pozwala na szybką naprawę reflektora. Odkrycie skończyło bardzo podobnie.

Analogiczne historie można mnożyć. Podobno już kilka lat temu opracowano baterię do laptopów, której co prawda nie da się naładować, ale za to może pracować nieprzerwanie 3 lata – nie przyjęła się. A o tym, ile naprawdę kosztuje sprzęt świadczyć może fakt, że w pierwszych smartfonach, które wychodziły w wersji z GPSem oraz bez, różnica występowała jedynie w dwóch aspektach: ceny oraz oprogramowania. Urządzenie GPS montowane było bowiem w każdym smartfonie, ale w tych bez funkcji lokalizacji było programowo blokowane. Wychodziło taniej niż produkować dwa różne urządzenia.

Jakość w biznesie

Oczywiste pytanie, które się nasuwa, brzmi: _ Co wynika z tego dla menadżera? _. Odpowiedź jest prosta – postaw na jakość swoich produktów. W dzisiejszych czasach konkurowanie jakością nie stawia szczególnych wymagań. Zasadniczo wystarczy produkować urządzenia, które wytrzymają więcej niż 2 lata. Niestety, pokusa jest duża – skoro wszyscy produkują urządzenia nietrwałe, nie warto się wychylać – konsumenci i tak już się do tego przyzwyczaili. Co więcej – powód produkowania nietrwałych urządzeń jest dosyć oczywisty i analogicznie wytwarzanie trwałych sprzętów znacznie ogranicza ciągłość produkcji. Jednak na takie zagrożenie można spojrzeć jak na szansę.

Decydując się na takie posunięcie, należy rozważyć co najmniej kilka aspektów.

Gwarancja jako potwierdzenie jakości

Po pierwsze, producent może zaproponować bardzo długą lub nawet dożywotnią gwarancje. Taka obietnica stanie się z punktu widzenia konsumenta pewnym potwierdzeniem reklamowanej jakości. W czasach, kiedy wszystko psuje się bardzo szybko, trudno uwierzyć, że jakiś produkt jest pod tym względem wybitny, szczególnie jeśli nie produkuje go firma z wieloletnią tradycją.

Odpowiedni rodzaj konsumenta

Po drugie, należy skupić się na świadomych i zamożnych konsumentach. Wieloletnia gwarancja to pokusa nadużycia. Konsumenci mogą nie dbać o produkty lub nawet celowo je uszkadzać, aby otrzymać nowe. W przypadku skupienia się na grupie docelowej, dla której czas i praca konieczna do przebrnięcia przez procedurę są cenniejsze niż wydane pieniądze, ryzyko takie znacznie maleje.

Wysoka cena

Po trzecie, produkty takie należy sprzedawać drogo co najmniej z kilku przyczyn. Wysoka cena być może wynikała będzie z wyższych kosztów produkcji (choć wcale niekoniecznie) i odstraszy niepożądanych (w myśl poprzedniego akapitu) konsumentów. Ale wysoka cena poszerzy także grupę docelową. Kupowanie dóbr luksusowych ma różne podłoża. Wysoka jakość produktu zachęci tych użytkowników dóbr luksusowych, dla których właśnie jakość jest najważniejsza. Z kolei wysoka cena (sama w sobie) zachęci także tych, którzy stosują konsumpcję na pokaz. Oni bowiem kupią drogi i dobry jakościowo produkt głównie z powodu jego ceny, a nie jakości.

Nowe produkty

Po czwarte, nie należy zapominać o tym, że pieniądze w firmie biorą się ze sprzedaży, a cały zamysł produktu wysokiej jakości polega na tym, że danemu użytkownikowi wystarczy on na lata. Trzeba zatem tak wybrać sam produkt (lub raczej całą kategorię), aby sukcesywnie móc wypuszczać na rynek nowe produkty. Takie podejście wymagać będzie z pewnością znacznych inwestycji na badania i rozwój nowych technologii, gdyż nowe produkty muszą wychodzić stosunkowo często, nie tracąc przy tym na jakości. Jednak strategia zbudowania przewagi konkurencyjnej na czymś, co jeszcze 10-20 lat temu było oczywistością, może dzisiaj naprawdę mieć szansę powodzenia.

Czytaj więcej w Money.pl

strategie firm
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)