Pogoda jest chwiejna podobnie jak nastroje w naszym kraju. Zaczynają się najważniejsze rozgrywki Mundialu, więc większość bloków reklamowych zapchanych jest mniej i bardziej oficjalnymi sponsorami rozgrywek. To naturalnie nie przeszkadza w emisji innym, nowym kreacjom niekoniecznie związanym z piłką nożną. Przyjrzymy się dziś kilku z nim, oddając głos jak zwykle Wam. Celowo pominiemy jednak dosyć głośną kampanię Apple reklamującą trudne do skopiowania dyski...
Tak na dobry i miły wstęp zanurzmy się w uroczych klimatach medycznych, a konkretniej dermatologicznych. W najnowszym spocie Undofenu, należącego do Omega Pharma, możemy obejrzeć spersonifikowaną grzybicę! Jest to drugi spot z tej serii, ponieważ w pierwszym, który był emitowany od maja mogliśmy obejrzeć podobne przedstawienie kurzajek. W obu spotach ich negatywni bohaterowie wesoło sobie podśpiewują zabierając się za zarażanie kolejnych obszarów skóry.
Spoty mają naturalnie zabawną konwencję i wydźwięk, choć muszę przyznać, że śpiewająca grzybica powaliła mnie chyba bardziej niż kurzajki... i to nie powaliła wcale ze śmiechu. Reklamy medykamentów to zawsze delikatna sprawa i trudna do przedstawienia. Mówienie o świądach i upławach nie może być łatwe. Może właśnie dlatego jakimś wyjściem jest przedstawienie problemów za pomocą animowanych postaci?
Ciekawe jak wyglądałaby śpiewająca łuszczyca albo na przykład opryszczka w miejscach intymnych... byłby z tego niewątpliwe prawdziwy medyczny musical. Za kreację reklam odpowiada Red8 Advertising. A jak Wam się widzą śpiewające zmiany skórne?
Tak, jednak cokolwiek o piłce nożnej napiszemy. Pochylimy się nad szeroko zakrojoną kampanią Tyskiego, które od dawna już wpisuje się klimat piłki nożnej i kibicowania. Od ponad miesiąca możemy oglądać spoty z Arkiem Jakubikiem i jego kolegami, którzy kombinują w knajpie jak dotrzeć do baru z piwem, żeby móc przy nim obejrzeć mecz. Reklama okraszona jest powiedzonkami naszego znanego trenera Kazimierza Górskiego.
Tą postacią zresztą inspirowana jest kontynuacja kampanii, w której każdy z nas może na stronie internetowej tyskie.pl dokończyć w dowolny sposób rozpoczęte zdanie, tak, żeby było to w klimacie wypowiedzi Górskiego. Można w ten sposób wygrać zapas piwa na kolejne mecze. Wsparciem dla kampanii i konkursu jest seria humorystycznych, dobrze zagranych i nakręconych filmików umieszczonych w sieci, na których odegrane są scenki z życia kibiców przy Tyskim.
Każdy ze spotów kończy się wypowiedzią nawiązująca do stylu Kazimierza Górskiego. Kampanię przygotowała Tequila Polska. Czy was Tyskie skusiło do wymyślania wypowiedzi a'la Górski?
Trzeba przyznać, że choć brzmi to zabawnie, to jednak o niebo lepiej od śpiewającej grzybicy. Śpiewające sarny można bowiem zobaczyć w najnowszym spocie Hortexu, kolejnym z serii o Matce Naturze i jej zasobach. Wcześniejsze reklamy pokazywały Matkę Naturę, w różnych sytuacjach, odpowiadając na pytania, czy Matka Natura jest tylko jedna, czy pochodzi z Polski, itd.
Reklamy były zawsze utrzymane w lekkim dowcipnym klimacie, podkreślającym pochodzenie soków Hortex. W najnowszym spocie główna bohaterka występuje w towarzystwie zespołu _ Sarenki Band _, wykonując utwór _ człowieku orzeźw się _. W spocie pokazane są również ujęcia z życia różnych ludzi, którzy aktywnie spędzają wolny czas pijąc soki Hortex. Reklama po raz kolejny podkreśla orzeźwiające walory soków idealnych na letnią porę oraz ich koneksję z naturą.
Za kreację kampanii odpowiada agencja Opus B. Zastanawiam się tylko czy odbiorcą reklamy mają być dzieci ze względu na śpiewające zwierzątka, czy dorośli ze względu na lifestyle'owe sceny wplecione w spot? Może przekaz ma być uniwersalny, nie jestem jednak pewien czy właśnie taki jest efekt, może Wy wiecie coś na ten temat?
Na koniec prawdziwa perełka. Kampania społeczna, od której zawrzało w mediach, a przede wszystkim w internecie. Takie oczywiście lubimy najbardziej. Sprawa bardzo zacna bo promuje zwracanie uwagi na stan techniczny środków komunikacji w okresie wakacyjnym, szczególnie tych, które mają dowieźć szczęśliwie nasze pociechy na przykład na kolonie. W spocie możemy oglądać losy wysłużonego i smutnego autobusu, który nie nadaje się już do przewożenia pasażerów. Wkrótce trafia na złom i tam pod prasę, która ma przerobić go na kupkę metalu. W ostatniej chwili przed destrukcją prasę wyłącza siadający na niej motylek.
Gdy autobus myśli, że już po wszystkim, przycisk z powrotem wciska pani obsługująca prasę. Na końcu pojawia się hasło _ Nie miej litości dla niesprawnego autobusu, który wozi Twoje dziecko _. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie jeden aspekt filmu, który przykuł najwięcej uwagi. Fakt, że autobus ma rysunkową, ludzką, smutną twarz. Myślę, że film u dzieci wywołuje raczej płacz, a jeśli film ma być skierowany do rodziców to nie rozumiem rysunkowo-bajkowej konwencji.
Po co z autobusu robić biednego i uciśnionego bohatera, z którego śmieją się inne autobusy i z powodu którego płaczą dzieci? Jeśli film był skierowany do rodziców to pewnie wystarczyłoby podać statystyki wypadków niesprawnych pojazdów i stopień śmiertelności dzieci z ich powodu.
Jeśli konwencja rysunkowa była jednak skierowana również w stronę najmłodszych, to zarzuty wielu internetowych portali są jak najbardziej zasadne. Taki filmik robi dziecku raczej papkę z mózgu, i powoduje żal i litość w stosunku do rysunkowego bohatera. Ale może Wy macie inne zdanie a realizacja trafia w sedno? Kreację dla MSW przygotowała agencja K2.
W dzisiejszym zestawieniu mamy zarówno kampanie _ grzeczne _, nie wywołujące jakichś większych dyskusji i takie wokół których powstał pewien szum. Jak im ten szum służy?
Bardzo różnie, ponieważ przebadanie opinii wyrażanych w internecie o spocie MSW pokazało, że ponad siedemdziesiąt procent z nich jest negatywnych. Może nie zawsze sam rozgłos wystarczy?
Tak czy siak jak zwykle wybraliśmy najgłośniejsze kreacje z ostatnich tygodni i jak zwykle to Wy możecie wybierać tę Waszym zdaniem najlepszą.
Czytaj więcej w Money.pl