Od kobiet szefów oczekuje się, że będą potrafiły odczytywać wskazówki emocjonalne zawarte w wyrazie twarzy czy tonie głosu podwładnych.
Menedżerom płci męskiej nie stawia się już takich wymagań, a ich iloraz emocjonalny nie wpłynie na ocenę umiejętności kierowania zespołem.
Kristin Byron ze Szkoły Zarządzania Whitmana Syracuse University w Nowym Jorku uważa, że wszystkiemu winne są stereotypy ról płciowych. "Wydaje się, iż od menedżerek oczekuje się wrażliwości na cudze uczucia i demonstrowania tej wrażliwości poprzez dostarczanie wsparcia emocjonalnego. Dlatego ich wyniki w pracy są oceniane pod kątem zrozumienia, uprzejmości, wspierania oraz czułości".
Byron badała kadrę kierowniczą i osoby pracujące na niższych stanowiskach. Managmentowi pokazywano serię zdjęć. Widniały na nich twarze wyrażające różne emocje oraz ciała w rozmaitych pozach. Odtwarzano też nagrania głosów. Ton wypowiedzi wskazywał na poszczególne stany emocjonalne. Zadanie polegało na ich odszyfrowaniu.
Podwładnych poproszono o ocenę szefów na 3 skalach:
- Wsparcia (pojawiały się tu stwierdzenia typu: "Mój menedżer przejmuje się mną jako osobą");
- Przekonywania (np. "Mój szef może zarażać swoim entuzjastycznym nastawieniem do projektu");
- Ogólnej satysfakcji ("Jestem zadowolony z poziomu poszanowania i uczciwego traktowania przez szefa).
Szefowe, które podczas eksperymentu słabiej wypadały w ocenie stanu czyjegoś ducha, były przez podwładnych opisywane jako mniej troskliwe. Otrzymywały też niższe noty pod względem ogólnej satysfakcji u współpracowników. Menedżerowie, którzy nie umieli wychwycić niezwerbalizowanych uczuć innych osób, nie byli tak negatywnie oceniani. Byron sądzi, że dzieje się tak dlatego, że od mężczyzn oczekuje się raczej zdolności analitycznego, logicznego myślenia, a nie dbania o cudze samopoczucie.
Empatyczni menedżerowie uzyskiwali dużo punktów w 3. z uwzględnionych skal, jeśli potrafili wykorzystać swoją umiejętność "czytania emocji" do zachęcania do zaangażowania w pracę (Journal of Occupational and Organizational Psychology).