Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Lekarz Jacksona oskarżony, ale nie przyznaje się do winy

0
Podziel się:

Rodzina gwiazdora przekonana o winie dr. Conrada Murray'a.

Lekarz Jacksona oskarżony, ale nie przyznaje się do winy
(PAP/EPA)

*Dr Conrad Murray, osobisty lekarz zmarłego gwiazdora muzyki pop Michaela Jacksona stanął przed sądem w Los Angeles. Postawiono mu do zarzutu nieumyślnego zabójstwa piosenkarza. *

Murray, kardiolog z Houston w Teksasie, złożył to oświadczenie przed sędzią w obecności rodziny Jacksona, w tym rodziców Joego i Katherine oraz rodzeństwa LaToi, Jermaine, Tito, Jackie i Randy'ego.

W razie uznania Murraya za winnego nieumyślnego zabójstwa groziłoby mu do 4 lat więzienia.

Rozprawa trwała krótko. Sędzia wyznaczył Jacksonowi kaucję za możliwość udziału w procesie z wolnej stopy w wysokości 75 tys. dolarów. Do czasu wpłacenia kaucji Murray pozostanie w areszcie. Wyprowadzono go z sali sądowej w asyście zastępców szeryfa, ale nie założono mu kajdanek.

Sędzia pouczył oskarżonego, że po wpłaceniu kaucji będzie mógł swobodnie podróżować po kraju, ale nie może opuszczać Stanów Zjednoczonych. Musi też oddać swój paszport.

_ - Wpłacimy kaucję, nie przyznamy się do winy i będziemy wściekle walczyć _ - powiedział adwokat Murraya Ed Chernoff.

Zobacz relację Associated Press:

Gdy Murray wchodził do budynku sądu ze zgromadzonego tłumu padały okrzyki _ Morderca . Ojciec Jacksona powiedział: _ Szukamy sprawiedliwości _. Natomiast siostra gwiazdora LaToya stwierdziła, że Murray powinien odpowiadać za zabójstwo z premedytacją _.
Według aktu oskarżenia, sporządzonego przez prokuraturę okręgową w Los Angeles, Murray spowodował śmierć Jacksona 25 czerwca zeszłego roku, podając mu silny środek znieczulający propofol oraz dwa leki uspokajające.

Murray twierdzi, że podawał Jacksonowi leki na jego prośbę, gdyż piosenkarz cierpiał na bezsenność, a na lato miał zaplanowaną serię wyczerpujących koncertów w Londynie.

ZOBACZ TAKŻE:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)