Dworzec może być atrakcją turystyczną nie tylko ze względu na ciekawą architekturę. W Londynie warto skierować kroki na St. Pancras. Zbudowano tam bowiem najdłuższy w Europie bar z szampanem.
Jego długość to 96 metrów. Rozciąga się między peronami, a od pociągów oddziela go jedynie szklana tafla. Na gości czeka aż 110 miejsc siedzących i pomieszczenie, gdzie można stać. Siedzenia wyposażono w indywidualne kontrolki temperatury.
Menu z 70 gatunkami szampana zaspokoi gusta największego smakosza. W przypadku dziesięciu trunków nie trzeba kupować całej butelki, lecz kieliszek na spróbowanie. Bar oferuje szampańskie śniadania (17,5 GBP), a butelka przepysznych bąbelków kosztuje od prawie 40 do 2700 funtów za Krug Collection 1949.
W dniu otwarcia (14 listopada) sprzedano 4500 lampek szampana. Klienci ustawiali się w kolejce, by sącząc doskonały alkohol, obserwować przyjazdy i odjazdy Eurostaru w świeżo oddanym do użytku terminalu. Właścicielem przybytku jest firma Searcy, przejęta w czerwcu br. przez Alternative Hotel Group.
Szef kuchni proponuje bardzo zróżnicowane potrawy: od najprostszych, takich jak pieczone ziemniaki z kwaśną śmietaną, po wykwintne, np. kawior po 125 funtów za 30 gramów.