Jeden z australijskich producentów wina wprowadził do swej oferty esemesowy poradnik dla klientów, którzy nie potrafią dobrać - odpowiedniego do sytuacji i dań - alkoholu.
Wystarczy wysłać sms, w którego treści umieścić należy nazwę potrawy oraz... datę urodzenia. Nie udało nam się ustalić, dlaczego tak istotna jest druga ze wspomnianych informacji, ale być może rocznik wina dopasowuje się do rocznika smakosza.
Tak czy inaczej - tutaj spodziewać się można pewnych nieścisłości - zwłaszcza w przypadku kobiet. W bazie danych znajduje się kilka tysięcy potraw z najróżniejszych kuchni świata. Jeden z użytkowników tego serwisu sprawdził jednak, jak system odpowiada, kiedy nie znajdzie nazwy potrawy wymienionej w zapytaniu.
Zapamiętajcie - do wszystkiego, zawsze i bez względu na wiek radzi się zakup Chardonnay.