Popularny koncern produkujący wódkę, piwo czy whisky - Diageo Plc - obniżył pensje dwóm głównym menedżerom. Wynagrodzenie dyrektora finansowego londyńskiej firmy zmniejszyło się aż o połowę.
Jako sytuację "irracjonalną i niezdrową" określiła premier Theresa May przepastne różnice w wynagrodzeniach między menedżerami a zwykłymi pracownikami. Jak podaje Bloomberg, szefowie spółek z indeksu FTSE 100 tylko w ubiegłym roku zarabiali średnio 4,5 mln funtów.
Dlatego też koncern Diageo postanowił ściąć pensje w kadrze zarządzającej firmy. Ustalana przez firmę na podstawie wyników tzw. "zmienna pensja" Kathy Mikells, dyrektor finansowej, została obniżona o połowę - czytamy w portalu.
Cięcia objęły również dyrektora generalnego firmy - Ivana Menezesa. Jego wynagrodzenie uszczuplone zostało o 35 procent. Całkowita roczna pensja za ostatni rok finansowy wyniesie więc 3,4 mln funtów, czyli około 4,4 mln dolarów. Wcześniej Menezes zarabiał około 4,5 mln funtów rocznie – podaje Bloomberg.
Diageo produkuje zarówno mocne alkohole - wódki, tequile czy whisky - jak również piwo. W portfolio ma takie marki jak: Guinness, Smirnoff, Johnie Walker, J&B, Baileys czy Lagavulin.