O transakcji poinformował Reuters. Toyota miała pozbyć się akcji Tesli jeszcze pod koniec ubiegłego roku w ramach cyklicznego przeglądu inwestycji prowadzonego w firmie.
Japończycy zainwestowali w spółkę stworzoną przez Elona Muska w 2010 roku. Według doniesień medialnych, Toyota miała w szczytowym momencie nawet 3 proc. akcji producenta samochodów elektrycznych. Miała za nie zapłacić ok. 50 mln dol.
Wtedy obaj producenci zamiast konkurować, połączyli siły przy produkcji Toyoty RAV4 z napędem elektrycznym. Udało się sprzedać jednak tylko 2,5 tys. modeli przez 3 lata w Kanadzie.
Decyzja o wycofaniu się z inwestowania w Teslę zapadła jednak dużo wcześniej. Pierwszy pakiet akcji Japończycy sprzedali już w 2014 roku. Według sprawozdań finansowych z lipca 2016 roku, pozostało im jeszcze 1,43 proc. udziałów w firmie Elona Muska. W listopadzie natomiast koncern ogłosił, że sam otworzy dział aut elektrycznych, więc nie potrzebuje już współpracy z Teslą.
Resztki akcji Toyota pozbyła się w drugiej połowie tego roku. Przedstawiciele koncernu nie poinformowali jednak, po jakiej cenie sprzedał on akcje. Nie wiadomo wiec, czy udało się na transakcji cokolwiek zarobić.
- Nasze partnerstwo zakończyło się już jakiś czas temu. Ponieważ od tego momentu niewiele się zmieniło na tym polu, zdecydowaliśmy się sprzedać pozostałe akcje - powiedział rzecznik Toyoty Ryo Sakai.