Aleksander Grad zrezygnował z funkcji prezesa zarządu Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin, w którym udział większościowy ma Zygmunt Solorz-Żak. Były minister skarbu państwa w rządzie Donalda Tuska został zastąpiony przez Adama Kłapsztę.
"17 czerwca 2016 roku pan Aleksander Grad, w związku z nowymi planami zawodowymi, złożył rezygnację z funkcji prezesa zarządu i członka zarządu spółki" - czytamy w komunikacie.
Giełda zareagowała na tę informację 2,4-procentowym wzrostem kursu akcji.
Notowania tygodniowe akcji ZE PAK
Człowiek Tuska
Aleksander Grad był ministrem skarbu państwa przez cztery lata, od 2007 do 2011 roku, czyli przez całą pierwszą kadencję rządu Donalda Tuska. W 2012 roku zrzekł się mandatu poselskiego, żeby zasiąść na stanowisku prezesa spółki, która miała się zająć budową elektrowni jądrowej w ramach holdingu PGE: PGE Energia Jądrowa i PGE EJ 1.
Wkrótce po tym przez media przetoczyły się informacje o ogromnych zarobkach prezesa - mówiono o kwocie 110 tysięcy złotych. Elektrownia jądrowa nie wyszła zresztą nawet poza fazę planów.
W 2014 roku Grad został wiceprezesem Tauron Polska Energia i odszedł stamtąd po ostatnich wyborach parlamentarnych, znajdując ostatecznie zajęcie w lutym bieżącego roku jako prezes ZE PAK, w której prawie 52 proc. akcji ma Zygmunt Solorz-Żak.
Sytuacja w ZE PAK była ciężka i jak zaznaczał Grad bez systemowych działań ze strony państwa przywrócenie jej trwałej rentowności nie wchodzi w grę. Pierwszy rok obrotowy, który skończył się jeszcze przed kadencją Grada dla spółki oznaczał gigantyczną stratę 1,9 mld zł (spółka przeprowadziła odpisy na utratę wartości aktywów), czyli dwa razy tyle ile spółce udało się wypracować w ciągu poprzednich czterech lat.
Prezes wskazywał, że powodem był spadek rentowności przerobu węgla brunatnego, który przez opłaty środowiskowe stał się droższym paliwem niż węgiel kamienny. Grad wskazywał, że zadanie będzie trudne. Być może to jest powodem, że rezygnuje ze stanowiska po zaledwie czterech miesiącach pracy, ale możliwe że i to, że z racji swoich powiązań politycznych z Platformą Obywatelską stałby na drodze ewentualnej pomocy państwa dla przeżywającej trudności elektrowni.
Zarobek 150 tysięcy miesięcznie
Spółka nie podała w raporcie za pierwszy kwartał ile pan prezes zarabiał, ale z porównania z odwołaną w październiku ubiegłego roku Katarzyną Muszkat, można oczekiwać, że była to kwota 150 tysięcy miesięcznie. W trakcie czterech miesięcy prezes Grad wzbogacił się więc o około 600 tysięcy złotych
Spółce i tak udało się ostatnio oszczędzić na zarządzie. Grad objął obowiązki dopiero w lutym i być może dlatego koszty zarządu i rady nadzorczej były o 0,7 mln zł mniejsze niż rok wcześniej i wyniosły 2,2 mln zł.
Nowy prezes poszukiwany
Rada nadzorcza spółki rozpoczęła procedurę wyboru nowego prezesa.
"Do czasu zakończenia tej procedury rada nadzorcza powierzyła kierowanie pracami zarządu panu Adamowi Kłapszcie wiceprezesowi zarządu spółki, który od dnia 17 czerwca 2016 jest pełniącym obowiązki prezesa zarządu" - czytamy dalej.
Adam Kłapszta jest wiceprezesem ZE PAK od 8 kwietnia 2016 r.
Grupa ZE PAK, w której Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin jest spółką dominującą, prowadzi działalność obejmującą wydobycie węgla brunatnego, jak również wytwarzanie oraz sprzedaż energii elektrycznej i ciepła. Aktywa wytwórcze Grupy obejmują cztery elektrownie opalane węglem brunatnym (Pątnów II, Pątnów I, Adamów i Konin) oraz blok opalany biomasą. Grupa, pod względem ilości wytwarzanej energii elektrycznej, jest piątym wytwórcą w Polsce z udziałem wynoszącym około 7% w krajowym rynku wytwarzania energii elektrycznej. Spółka jest notowana na GPW od 2012 r.