Żądając większej autonomii w regionie, demonstranci wdarli się do budynków rządowych w Ługańsku, w jednym z największych miast na targanym zamieszkami wschodzie Ukrainy. Zamaskowany demonstrant. Reprezentanci narodu, którzy znajdują się teraz w budynku siedziby służb bezpieczeństwa (w Ługańsku), są naszymi bohaterami i obrońcami. W zeszłym tygodniu przekazali władzom w Kijowie nasze ultimatum, bo chcieli w ten sposób budować pokój i zapobiec rozlewowi krwi. Chcieli pokojowego referendum bez obecności wojska. Oni (Kijów) nie odpowiedzieli i w ten sposób potwierdzili tylko, że nie chcą pokoju. Dlatego dzisiaj zdecydowaliśmy o zajęciu głównych budynków administracyjnych w naszym regionie. Chcemy referendum 11 maja. Mamy nadzieję, że się odbędzie.