Władze jednego z zakładów karnych w Oklahomie musiały odpowiedzieć na szereg nowych pytań związanych z wykonywanymi tam egzekucjami po tym, jak nie udała im się jedna z nich. Morderca Clayton Lockett, który został skazany na śmierć, miał umrzeć przez zastrzyk z trucizną. Ale po podaniu mu nowej mieszanki trzech różnych środków, Lockett zaczął ciężko oddychać, charczeć i szczękać zębami. Robert Patton, Dyrektor, Departament Więziennictwa, Oklahoma: W tamtej chwili powstało pytanie, czy te środki w ogóle działają skutecznie. Władze więzienia wstrzymały egzekucję i zasłoniły szyby w komorze egzekucyjnej. To ja zdecydowałem wtedy o wstrzymaniu egzekucji. Lockett umarł krótko po tych wydarzeniach. Około godziny 7.06 skazany wykazywał objawy czegoś, co wyglądało na rozległy zawał serca. Po chwili zmarł. Egzekucja Locketta była pierwszą w Oklahomie, podczas której zastosowano midazolan jako pierwszy z podawanych środków. Wcześniej był stosowany już w innych stanach. Przeciwnicy kary śmierci podważają protokól
egzekucji w Oklahomie, ponieważ władze nie podają źródła, z którego biorą śmiertelne mieszanki.