Nie zmieniają się prognozy dotyczące tornad, które od trzech dni nękają południowe i środkowo zachodnie stany. Wielu mieszkańców tych regionów obawia się kolejnych podtopień. Pomimo 35 ofiar żywiołu, ludzie nie tracą nadziei, bo wiedzą, że mogło być jeszcze gorzej. Zagrożenie utrzymuje się wciąż na wysokim poziomie w systemie oceny potęgi zjawisk meteorologicznych. Najbardziej dotknięte działaniem tornad były Arkansas i Oklahoma. Późnym wieczorem we wtorek wyemitowano ostrzeżenia przed co najmniej czterema tornadami, które zmierzały w kierunku Karoliny Północnej. Nie zanotowano ofiar w ludziach. Silnym wiatrom towarzyszyły ulewne deszcze, które zalewały ulice miast położonych wzdłuż wybrzeża Zatoki Meksykańskiej. Z brzegów wystąpiły też niektóre rzeki. Burze były szczególnie uciążliwe w miejscach takich jak przedmieścia położonego na północy Arkansas miasta Little Rock, a także w położonych nad Mississippi miastach Louisville i Tupelo. W Arkansas, po uderzeniu tornada w ostatnią niedzielę, zanotowano 15
ofiar śmiertelnych. W wyniku poniedziałkowych burz nad Mississippi zginęło 12 osób.