Dwaj policjanci z Nowego Jorku, których w sobotę odnaleziono martwych w ich radiowozie ze śladami po kulach zostali "po prostu zamordowani". BILL DE BLASIO BURMISTRZ NOWEGO JORKU Nasze miasto jest pogrążone w żałobie, nasze serca są ciężkie, bo straciliśmy dwóch dobrych ludzi, którzy poświęcili swoje życie po to, aby bronić nas wszystkich. Oficer Ramos i oficer Liu zginęli na służbie, ochraniając miasto, które kochali. WILLIAM BRATTON KOMISARZ DEPARTAMENTU POLICJI W NOWYM JORKU Według zeznań świadka, podejrzany, którego zidentyfikowaliśmy jako dwudziestoośmioletniego Ismaaiyla Brinsley, podszedł do radiowozu, wycelował z broni do pasażera i pociągnął za spust. Strzelał kilkakrotnie przez przednią szybę samochodu, celując w głowy obu oficerów policji. Brinsley następnie wycelował w swoją głowę, strzelił i w ten sposób odebrał sobie życie. Na peronie jednej ze stacji metra, tuż obok zwłok podejrzanego znaleźliśmy srebrny półautomatyczny pistolet, który należał prawdopodobnie do niego. Brinsley wcześniej
ogłosił w internecie, że zamierza zastrzelić dwie "świnie" w odwecie za zastrzelenie przez policję Erica Garnera, podają władze.